Recenzje

Płyty z serii "Polska Nostalgia" - przygotowane z okazji 90-lecia Polskiego Radia - pojawiają się na sklepowych półkach z podziwu godną regularnością. 17 kwietnia miała miejsce premiera trzeciej części tego wydawnictwa. 

Ta odsłona jest zdecydowanie najbardziej zróżnicowana stylistycznie i te utwory przypadną do gustu nie tylko pokoleniu + 60, ale także młodszej generacji. Zresztą sam tytuł najlepiej na to wskazuje - "Polskiej Nostalgia vol. 3. Dla Tych, Którzy Słuchali Różnej Muzyki". I tak mamy tutaj trochę muzyki funk, jazzu, bossanovy, bigbitu, rocka i... disco! Mieszanka iście wybuchowa, ale jakże urokliwa. 

Album składa się tak z wielkich przebojów, jak i z piosenek już nieco zapomnianych, które okryły się warstwą kurzu niepamięci. Czy ktoś jeszcze pamięta jazzującą grupę Novi z Ewą Wanat? Albo jazzowo - bigbitowych Bizonów, nie mówiąc już o Lilianie Urbańskiej i jej pięknych "Szarych Kwiatach"? Jeśli nie, to teraz jest niespotykana szansa, aby sobie tych numerów posłuchać i najzwyczajniej w świecie się nimi rozkoszować. 

Mnie osobiście zachwyca fakt, że nareszcie jest płyta, na której znajduje się "Ballada 07" z Grzegorzem Markowskim na wokalu - to oczywiście motyw z serialu o przygodach porucznika Borewicza. Ponadto podobać się VOX i "W Oczach Masz Nieba Dwa" - Witold Paszt i jego koledzy brzmią tutaj niczym polscy Bee Gees. A Bemibek nagrali kawałek The Beatles - "With A Little Help Of My Friends" - w wersji a la bossanova na długo przed tym, jak to się stało modne. Krystyna Prońko, Halina Frąckowiak, Grażyna Łobaszewska, Zdzisława Sośnicka i Łucja Prus, których utwory również są na "Polskiej Nostalgii", potwierdzają swoje wysokie umiejętności wokalne - tego nawet po czterech dekadach słucha się z nieskrywaną przyjemnością, a piosenki po latach bronią się same - nawet niepotrzebna była tutaj żadna obróbka cyfrowa, której je poddano. Zwłaszcza duet dwóch pierwszych - "Tam Gdzie Lekki Wieje Wiatr" - powoduje, że ciarki przechodzą po plecach. 

"Polskiej Nostalgia vol. 3. Dla Tych, Którzy Słuchali Różnej Muzyki" wkroczyła już ze swym repertuarem w lata 70-te XX wieku, przy czym zaznaczam, że w żaden sposób nie obniżył się poziom artystyczny nagrań. Bo polska piosenka potęgą jest i basta!